Opinie o Nas
Kto wynalazł wykrywacz metali? 0
Kto wynalazł wykrywacz metali?

Czy musisz znać historię wykrywacza metali, aby skutecznie poszukiwać drobnych skarbów pod ziemią? Oczywiście, że nie. Jest ona jednak na tyle ciekawa, że zdecydowanie warto poznać ją bliżej. Dowiedz się, kto wynalazł wykrywacz metali jako pierwszy i jaki udział w historii tego wynalazku mieli Polacy.

Ewolucja wykrywacza metali – jak sprzęt zmieniał się na przestrzeni lat?

Na pytanie, kto wynalazł wykrywacz metali, odpowiedź może być tylko jedna. To Robert Were Fox, geolog, filozof przyrody, a przede wszystkim utalentowany wynalazca. Jego zaprojektowane w 1830 roku urządzenie było bardzo proste, ale stało się podstawą dla bardziej zaawansowanych wykrywaczy metali.

R. W. Fox stworzył wykrywacz, który miał poszukiwać rud metali pod ziemią. Sprzęt składał się z baterii oraz metalowych prętów, które wbijało się pod ziemię. Jeden z prętów był połączony z baterią. Jeśli po dotknięciu drutem drugiego z prętów (i zamknięciu w ten sposób obwodu elektrycznego) na końcu drutu pojawiała się iskra, był to sygnał, że pod ziemią znajduje się materiał, który pomaga w przedostawaniu się impulsów elektrycznych.

Nie da się ukryć, że używanie takiego wykrywacza metali było dość skomplikowane. Kolejni wynalazcy dążyli do tego, by to zmienić. Sztuka udała się Gerardowi Fischerowi – to on jest za ważnego w ewolucji wykrywacza metali twórcę pierwszego urządzenia przenośnego. Fischer jako pierwszy rozpoczął komercyjną produkcję wykrywaczy.

Historii wykrywacza metali nie byłoby, gdyby nie historia min lądowych. Pierwsze takie pociski wykorzystywano już w starożytnych Chinach, ale w kontekście wykrywaczy trzeba wspomnieć przede wszystkim o minach przypominających te, których używa się współcześnie. Początki tego typu broni to rok 1862 i wojna secesyjna między Unią i Konfederacją w USA.
To właśnie powszechne wykorzystywanie min lądowych w czasie kolejnych wojen sprawiło, że pojawiło się zapotrzebowanie na skuteczne wykrywacze metali. Tego typu urządzeń używało m.in. francuskie wojsko do oczyszczania pola z niewybuchów pozostawionych po walkach. Taki wykrywacz metali – wynalazek stworzony na potrzeby działań wojennych, znacząco odbiegał jednak wyglądem i sposobem działania od współczesnych urządzeń. Co zatem musiało się stać, aby urządzenie to uzyskało obecną formę?

Polski wkład w historię wykrywacza metali

Wykrywacz metali to wynalazek, który stanowi namacalny dowód na to, że „Polak potrafi”. Z tego, że to nasi rodacy w czasie II wojny światowej przyczynili się do stworzenia wykrywacza min, często nie zdają sobie sprawy nawet osoby, które od lat zajmują się poszukiwaniami skarbów pod ziemią.

Współczesna historia wykrywacza metali ma wiele wspólnego z historią wielu innych wynalazków. Bezpośrednim powodem, dla którego zaczęto myśleć o udoskonaleniu wykorzystywanych dotychczas urządzeń, była wojna. Pierwsze próby Polacy podejmowali już w latach międzywojennych, ale wówczas nie udało się stworzyć wykrywacza, który pozwoliłby na skuteczne znajdowanie niewybuchów artyleryjskich.

Prace nad polskim wykrywaczem metali kontynuowano na emigracji – w Szkocji, miejscu stacjonowania I Korpusu Polskiego. Skonstruowaniem wykrywacza min zajął się porucznik Józef Kosacki i jego pomocnik, plutonowy Andrzej Garboś. Już po 3 miesiącach zaprezentowali prototyp urządzenia. Wykrywacz metali – wynalazek polskich żołnierzy nie był zaawansowany technicznie. Jego przewagą było jednak coś innego – był lekki, poręczny i doskonale sprawdzał się w warunkach bojowych.

Polski sprzęt dość szybko przetestowano w praktyce. Stało się to na przełomie października i listopada 1942 podczas II bitwy pod El Alamein w Egipcie. Miejsce walki zostało starannie zaminowane przez spodziewających się ataku aliantów Niemców. Dzięki użyciu wynalezionych przez Polaków wykrywaczy min alianckie wojska nie musiały już przeszukiwać pola bitwy ręcznie za pomocą prętów i bagnetów, co pozwoliło im poruszać się do przodu w znacznie szybszym tempie. Z projektu korzystano aż do 1944 roku, ale na tym nie kończy się historia polskiego wykrywacza metali. Stał się on bazą dla nowego brytyjskiego urządzenia. Co ciekawe, wynalazek nigdy nie został opatentowany – Kosacki przekazał go brytyjskiej armii bezpłatnie, za co otrzymał później specjalny list z podziękowaniami od króla Jerzego VI.

Komentarze do wpisu (0)

Zadzwoń do Nas!:

Telefon: 795 970 990

Email: biuro@detect.pl

więcej więcej
Zaloguj się
Nie pamiętasz hasła? Zarejestruj się
Producenci
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Rekomendacje dostarcza Ceneo.pl
;
Sklep internetowy Shoper.pl